-
-
Budujemy farmy fotowoltaiczne w Polsce, łączymy je w większe spółki, z których część sprzedajemy inwestorom – mówi Marian Glita, prezes spółki MG Green Energy.
-
Czym zajmuje się MG Green Energy?
-
-
Jesteśmy czołowym deweloperem projektów fotowoltaicznych w Polsce. Mamy teraz portfel 500 lokalizacji pod farmy PV na terenie kraju, z czego około 200 projektów wygrało aukcje w latach 2017-2019. Wszystkie projekty z wygranymi aukcjami zostały już wybudowane lub są obecnie na etapie realizacji. Zbudowaliśmy więc farmy o łącznej mocy 200 MW – nasz udział w polskim rynku sięga 12-13 proc.
-
Stworzyliśmy ponadto koncepcję pod budowę farmy fotowoltaicznej o mocy 2500 MW i zabezpieczyliśmy 5000 ha ziemi pod to przedsięwzięcie. Podpisaliśmy również list intencyjny z jednym z największych na świecie producentów paneli PV, firmą Irina Solar, która zabezpieczy niezbędne komponenty do budowy tej niezwykłej wielkości farmy. Chcemy ją zbudować w latach 2022-2025.
Co się dzieje z farmami fotowoltaicznymi zbudowanymi przez MG Green Energy?
-
-
100 proc, udziałów w naszej spółce posiada wywodzący się z Niderlandów duży gracz na rynku fotowoltaiki – spółka Energy Group B.V., która sukcesywnie rozwija w Polsce własny portfel farm fotowoltaicznych. W tym roku chce zbudować dla siebie – z naszą pomocą – instalacje o mocy 100 MW oraz kolejne 100 MW w latach 2021 i 2022. Będzie więc wkrótce właścicielem i operatorem kompleksu farm fotowoltaicznych w Polsce o mocy 200 MW.
-
Jednak nie wszystkie farmy, które budujemy, trafiają do EnergyGroupB.V. Znaczną ich część sprzedajemy inwestorom w postaci specjalnie utworzonych celowych spółek integrujących mniejsze farmy w pakiety o łącznej mocy do 50 MW
Czy spadające koszty instalacji PV mają znaczenie dla rozwoju tego rodzaju inwestycji?
-
-
Z pewnością. Rozwój technologiczny i wzrost zainteresowania energią odnawialną sprawił, że od 1973 roku panele fotowoltaiczne staniały aż o 99 proc. W 2012 roku, by zbudować farmę PV o mocy 1 MWp w Polsce, trzeba było zainstalować 4 tys. paneli o mocy 250 W każdy na działce wielkości 2 ha. Teraz dostępne są panele o mocy 500 W każdy – farma 1 MWp może więc powstać na działce o połowę mniejszej. A to jeszcze nie wszystko. W 2012 roku budowa takiej farmy kosztowała 2 min euro, a teraz 800 tys. euro – i mówimy tu o instalacji pod klucz.
-
Co można jeszcze zrobić, aby farm fotowoltaicznych powstało w Polsce jeszcze więcej?
-
-
Oczywiście obowiązujący system aukcyjny powinien być utrzymany i rozwijany. Ale to nie wszystko. Swoje nastawienie do finansowania instalacji fotowoltaicznych powinny zmienić polskie banki – obecnie do tego rodzaju inwestycji podchodzą ze zbyt dużą ostrożnością, przez co duzi inwestorzy są zmuszania do poszukiwania zagranicznych źródeł finansowania.
Niemniej cały rynek fotowoltaiki w Polsce dynamicznie się rozwija. Chcemy i potrafimy zbudować w Polsce w ciągu najbliższych lat kolejne dziesiątki megawatów instalacji dostarczających czystą i bezpieczną energię.
-
Jakie plany ma MGGE na niedaleką przyszłość?
-
-
Z uwagi na fakt podpisania listu intencyjnego z jednym z największych na świecie producentów paneli fotowoltaicznych, firmą Trina Solar, MGGE zdecydowało się zająć dystrybucją paneli PV na terenie Polski i zamówiło już 32 kontenery, z czego pierwszej dostawy spodziewamy się już na początku przyszłego miesiąca.
-